Mamy połowę sezonu wakacyjnego. Dla wielu z nas jest to czas odpoczynku, regeneracji sił, a także aktywnego spędzania wolnego czasu. Jak jednak uatrakcyjnić ten czas osobom z niepełnosprawnością ruchową, poruszającym się na wózkach? Oto jeden ze sposobów, który miałem okazję wypróbować osobiście.
Przystawka elektryczna do wózka
Piąte koło lub przystawka elektryczna – tak nazywa się urządzenie, które już parę ładnych lat temu pojawiło się na rynku i które moim zdaniem jest świetnym sposobem na zwiększenie mobilności i samodzielności wielu wózkowiczów. Jestem jego zadowolonym użytkownikiem już drugi rok. Postanowiłem poświęcić ten tekst właśnie przystawce, gdyż otrzymuję sporo pytań na jej temat. Sprzęt wygląda dość niepozornie, jednak daje wiele możliwości i pozwala zmienić zwykły manualny wózek w pojazd zbliżony do skutera. Wzbudza więc często spore zainteresowanie. Jest to dodatkowe koło z kierownicą (podobną jak w rowerze czy hulajnodze) i elektrycznym napędem zasilanym przez niewielką baterię. Możemy ją łatwo wyjmować i ładować w domu. Przystawkę przypina się do wózka z przodu za pomocą specjalnych uchwytów. Samo przypięcie jest bardzo proste i zajmuje ok. 1-2 minuty. Można to zrobić samemu lub z niewielką pomocą drugiej osoby. Mimo iż w sprzedaży dostępnych jest coraz więcej rodzajów przystawek, to na uwagę zasługuje fakt, że są one praktycznie uniwersalne. Pasują w większości do każdego wózka. Ich koszty wahają się w granicach 8-15 tys. Istnieje jednak możliwość uzyskania dofinansowania z PFRON, np. z Programu Aktywny Samorząd.
Dla kogo przeznaczone są przystawki elektryczne?
Z przystawek mogą śmiało korzystać wszystkie osoby poruszające się na wózkach manualnych, których sprawność rąk pozwala na operowanie kierownicą, hamulcem ręcznym i gazem. Nie wymaga to zbyt wielkiego nakładu siły. Istnieją również przystawki z ręcznym napędem typu handbike, dla tych którzy chcieliby bardziej potrenować i wzmocnić swoje mięśnie. Przystawka elektryczna bardzo dobrze sprawdzi się w przypadku wózkowiczów, którzy nie są wystarczająco wytrenowani i przygotowani by pokonywać nierówności i jeździć samodzielnie w terenie. Dzięki niej mogą poczuć się o wiele bardziej pewnie i bezpiecznie. Mogą również pokonywać znacznie większe dystanse, ponieważ zasięg przystawek wynosi przeważnie ok. 30 km na jednym pełnym naładowaniu baterii.
Jakie są ich zalety?
Wbrew popularnemu powiedzeniu, które z przymrużeniem oka zawarłem w tytule niniejszego tekstu, przystawka elektryczna wcale nie jest zbędnym gadżetem. Wręcz przeciwnie, posiada ona wiele zalet. Zdecydowanie może okazać się czymś przydatnym i pomocnym. Zapewnia osobom z niepełnosprawnością ruchową większa niezależność i samodzielność. Stanowi nową formę spędzania czasu i poruszania się, a tym samym wpływa na poprawę jakości życia. W czasie wolnym, np. podczas wakacji, pozwala na ciekawy i aktywny wypoczynek. Dzięki niej można planować wycieczki na większe dystanse. Ma zatem wiele korzyści zdrowotnych i z powodzeniem może być traktowana jako jedna z form rehabilitacji. Przystawki sprawdzają się na różnych powierzchniach, tj.: asfalt (ścieżki rowerowe), chodniki, drogi nieutwardzone, trawiaste, szutrowe, drewniane pomosty. Miałem okazję wypróbować je wszystkie ;). W odróżnieniu od cięższych wózków elektrycznych, przystawki są lżejsze i mają niewielkie rozmiary. Można je z łatwością przewozić samochodem osobowym mającym duży bagażnik. Jazda z przystawką to również stawianie sobie nowych wyzwań i celów, np. przejechanie danej liczby kilometrów w ciągu sezonu. To również okazja do nawiązania nowych znajomości i wymiany doświadczeń z innymi użytkownikami. W Internecie istnieją już grupy dyskusyjne zrzeszające użytkowników przystawek. Organizowane są nawet wspólne spotkania i zloty.
Bezpieczeństwo na pierwszym miejscu
Zmieniając swój wózek w pojazd mogący rozwinąć prędkość ponad 30 km/h, podczas przejażdżek powinniśmy przede wszystkim brać pod uwagę bezpieczeństwo nasze oraz innych uczestników ruchu. Niezbędna będzie zatem znajomość podstawowych zasad ruchu drogowego oraz opanowanie podstaw operowania gazem i hamulcem ręcznym. Podczas początków naszej przygody z nowym sprzętem należy przećwiczyć trudniejsze manewry, a zwłaszcza zawracanie. Podobnie jak w przypadku początkującego kierowcy pomocna będzie jazda z osobą towarzyszącą. Może ona przy niewielkich prędkościach (ok. 4-5 km/h) towarzyszyć nam pieszo, a przy większych może jechać obok nas na rowerze lub hulajnodze. Szczególną ostrożność należy zachować przejeżdżając przez jezdnię. Bardzo ostrożnie trzeba także pokonywać wzniesienia. Podczas stromego zjazdu nasz pojazd może osiągać o wiele większą prędkość niż wskazuje licznik. Dlatego umiejętne używanie hamulca jest bardzo ważne. Podczas pokonywania ostrych zakrętów prędkość powinna być niewielka. Zbyt gwałtowne dodawanie gazu na zakrętach może skończyć się wywrotką na bok. Mimo, iż wózek z przypiętą przystawką jest pojazdem dość stabilnym, to warto jednak unikać dużych nierówności terenu i wysokich krawężników. Zdecydowanie nie wolno ryzykować swojego bezpieczeństwa i poruszać się po ruchliwej jezdni. Najbezpieczniejszą nawierzchnią jest asfalt i ścieżki rowerowe. Inne zasady bezpieczeństwa, o których trzeba pamiętać to: nie używanie przystawki elektrycznej podczas ulewnego deszczu lub burzy, regularne ładowanie baterii zgodnie z instrukcją, unikanie przeróbek na własną rękę w celu zwiększenia prędkości urządzenia. Niezbędne będą dobre i wytrzymałe opony do naszego wózka. Akcesoriami, które dodatkowo poprawiają bezpieczeństwo są lusterko i kask. Teraz możemy śmiało ruszać w drogę. Życzę wszystkim udanych podróży.
dzięki za profesjonalny opis przystawki 🙂 życzę wielu udanych wypraw 🙂
Dziękuję bardzo i cieszę się, że wpis okazał się przydatny 🙂